piątek, 1 kwietnia 2011

Po powrocie

Od kilku dni odwiedzam Instytut Medycyny Tropikalnej w Gdyni:) Na razie wszystko jest OK. Niezależnie od efektów tych wizyt nic nie zniechęci nas przed odkrywaniem innych kontynentów.

Na początku tego bloga napisałem, że kocham zapach Azji! I nic się nie zmieniło! Teraz dodatkowo mogę napisać, że kocham smak słonej wody wokół Azji!

Snorkelowanie, bezludne wyspy, śnieżnobiałe plaże, wiecznie uśmiechnięci Filipińczycy, cudowne jedzenie - wszystko to można znaleźć, odkryć, doświadczyć decydując się na kilkanaście godzin lotu, nieco niedogodności. Ale ile przyjemności!

Jak przy poprzednich blogach: zapraszamy do odkrywania świata, a jeśli dzięki nam, zainteresuje się ktoś miejscami o których piszemy, to będzie nam bardzo miło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz